TaoMan Radosław Kawalerski
Showman i Współwłaściciel w JIGGERS
OFICJALNA STRONA JIGGERS
Niesamowita Historia powstania JIGGERSÓW
Spontaniczna Wizja – rok 2012
JIGGERS to my. Kobieta i Mężczyzna. Małgorzata i Radek.
Dwa żywioły, dwie siły, dwa kontrasty.
I jedna wspólna PASJA – barmaństwo.
Za barem tworzymy JEDNOŚĆ.
Nie ma jej, nie ma jego, jesteśmy My.
Jaki był początek JIGGERSÓW ???
Czy już na starcie wiedzieliśmy, że będziemy zajmować się pokazami
barmańskimi? A co więcej, będziemy twórcami jedynego w Polsce,
damsko – męskiego, Barmańskiego SHOW? Czy planowaliśmy Mobilny Molekularny Drink Bar, Naturalny Koktajl Bar, Kinder Bar, Kawowy czy Owocowy Shake Bar? Czy myśleliśmy o prowadzeniu szkoleń i warsztatów?
OCZYWIŚCIE, że NIE…
Naszym początkiem był spontaniczny POMYSŁ w roku 2012.
Ale na co? Zapytacie…
Hmmm, tak naprawdę sami do końca nie wiedzieliśmy.
WIZJA narodziła się w Naszej kuchni. Ja, wróciłem znad morza, gdzie odbywałem wakacyjny kurs z relacji damsko – męskich. Gosia natomiast wróciła z weselnej obsługi barmańskiej. Ja strasznie chciałem zrobić coś nowego, kreatywnego, szalonego. Gosia natomiast zapragnęła czegoś barmańskiego, mobilnego, niespotykanego. Wiedzieliśmy, że chcemy WSPÓLNIE stworzyć coś pasjonującego.
Dwa Przeciwieństwa połączone Wielką Przyjaźnią
To musiało się udać!!!
Wieczór. Spotkanie w kuchni. Nie widzieliśmy się dwa tygodnie. Mieliśmy o czym rozmawiać. Opowiadałem Gosi, że jakiś wewnętrzny głos mówi mi, że już czas stworzyć coś swojego – FASCYNUJĄCEGO! Jak już się wygadałem to Gosia zaczęła mówić o tym, co porabiała na weselu. Widziałem niesamowity błysk w jej oczach, gdy opowiadała o atmosferze panującej przy weselnym barze. Była strasznie podniecona tematem weselnego Drink Baru. Kiedy już emocje opadły pogdybaliśmy sobie. Podróże po całej Polsce, niesamowita weselna atmosfera, dużo energii, mnóstwo uśmiechu i charyzmy. Goście zafascynowani a my przeszczęśliwi i docenieni.
Nastała chwila ciszy.
A może zrobimy coś razem?
Jedno spojrzenie, szyderczy uśmiech i wspólne
YEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!
Ale co?
Właśnie to o czym na starcie marzyliśmy. Mobilny Drink Bar, który
dotrze wszędzie i o każdej porze. Mamy wesele w Warszawie – jedziemy Warszawy. Suwałki czemu nie. Zamość, Lublin, Rzeszów, Chełm, Kraków, Wrocław nawet Cyców – a co!
MISJA jest JEDNA:
ZACHWYCIĆ WSZYSTKICH GOŚCI !!!
Smok Wawelski
Jak wszyscy dobrze wiemy, marzenia bez działania są niczym seks przez Internet. WIZJA już była. Deklaracja, że zaczynamy również. Wiec teraz trzeba podziałać.
Co mobilni barmani potrzebują? Oczywiście, że barów.
Na początku musieliśmy zdecydować jakie bary pragniemy mieć.
Następnie – gdzie je zamówimy. I za co ? Inwestycja była spora. W głębi duszy wiedzieliśmy jednak, że to się sprawdzi. Wcześniej czy później, ale się UDA. Nasze wymarzone bary można było zamówić tylko w Krakowie.
Więc co? JIGGERSI pojechali do Krakowa.
Zaliczyliśmy wszystkich…
Po powrocie z Krakowa czekaliśmy miesiąc z wielką niecierpliwością na swoje mobilne JIGGERSOWE Bary. Aż w końcu dzwoni dzwonek do drzwi. Naszym oczom ukazuje się kurier z wielkimi walizkami. Byliśmy strasznie podnieceni barami na kółkach. Ale do elegancji jeszcze im dużo brakowało…
Szybkie podsumowanie:
– pomysł na Mobilny Bar JIGGERS – zaliczone
– decyzja, że angażujemy się na 1000% – zaliczona
– znalezienie i zamówienie barów – zaliczone
I co dalej ???
Czas na Luksusowy Tuning.
Wspólna wizja była bardzo sprecyzowana. Nasze mobilne bary mają pasować stylistycznie do wystroju najbardziej luksusowych hoteli.
Wpadliśmy na pomysł. Skórzane, pikowane, jasne obicia. Ok. artystyczna wizja zaliczona. Pytanie, kto nam to zrobi? Wszyscy tapicerzy z Lublina już nas znają. Zaliczyliśmy wszystkich…
Wybraliśmy tych, którzy najbardziej nas rozumieli. I oczywiście byli na naszą kieszeń. Musieliśmy znowu troszkę poczekać na realizacje zamówienia. Pewnego dnia zadzwonił telefon. Zapraszamy na odbiór obić. Yeeeeeeeeee!
Pojechaliśmy, odebraliśmy, przytargaliśmy na 4 piętro i złożyliśmy.
CUDO! Powoli JIGGERSOWE puzzle zaczynają się układać.
Ale to jest dopiero kropla w morzu…
Feministyczna adnotacja Kochanej Wspólniczki Małgorzaty
Ładnie się czyta o znalezieniu tapicerów, ale uwierzcie, to był horror.
Nieliczni potrafili nam pomóc i doradzić. Zjeździliśmy cały Lublin i okolice, odwiedziliśmy mnóstwo warsztatów. Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy tapicerską rodzinkę. Matka, ojciec i syn, którzy zawód ten wykonywali z dziada-pradziada. Oni sprawili, że nasz pomysł dostał dodatkowej duszy i usłyszeliśmy wyczekane TAK – zrobimy to! Jak wiecie ja i Radek wszystko załatwialiśmy wspólnie, wszędzie razem jeździliśmy, wszystko razem oglądaliśmy i wszystkie decyzje podejmowaliśmy w naszym Jiggersowym duecie. Do tapicerów też pojechaliśmy razem.
Było jedno, ale…
Oni mnie niemal nie zauważali!
Tylko Radek i Radek…
Wszystko tłumaczyli Jemu, na Niego patrzyli, z Nim dogadywali szczegóły. Nawet na pytania, które ja zadałam odpowiadali Jemu. Nie wiecie, jak mnie to irytowało! Bo co? Bo jak kobieta to się nie zna?
No dobra… może się i nie znałam, ale bardzo chciałam wiedzieć więcej!
Wyjścia miałam dwa:
Odpuścić? Pozwolić, aby faceci między sobą wszystko dogadali
Czy dalej się angażować? Mimo wielkiego zaufania, jakie mam do Radka nie odpuszczałam… Za bardzo mnie to fascynowało i strasznie chciałam w tym uczestniczyć. Na wszystkie spotkania jeździłam razem z Radkiem, odwiedziłam z Nim wszystkie sklepy meblowe, aby znaleźć najlepsze materiały, dobierałam śrubki. Poznawałam męski świat. I wreszcie! Stało się to, na co tyle czekałam! Tapicerzy zaczęli mnie zauważać! Przyzwyczaili się, że kobieta też może być partnerem do rozmowy i interesów.
Wszystkie Kobiety!
Pamiętajcie, że nie ma rzeczy niemożliwych i chociaż czasem bywa ciężko to i tak wszystko można załatwić.
A fakt bycia kobietą można zręcznie wykorzystać…
I męski świat wówczas mięknie…
Do ziszczenia naszych marzeń o barze z kolorowymi drinkami i pysznymi koktajlami było coraz bliżej. Każdy dzień dawał nowe inspiracje.
NIE chcemy być przeciętni…
Byliśmy zgodni, chcemy być INNI, ale PRAWDZIWI.
Nie interesowało nas zmyślanie niestworzonych historii, umiejętności czy kwalifikacji. Nie chcieliśmy udawać. Wszyscy znajomi wiedzieli, że jesteśmy bardzo charyzmatyczni i pozytywnie zakręceni. Co więcej, wszyscy wiedzieli, że kochamy pracować wśród ludzi.
Dlatego tak bardzo chcieliśmy opakować siebie i pokazać, na co nas stać całemu światu.
Bardzo długo rozmawialiśmy o oficjalnej stronie JIGGERSÓW. O tym, że pragniemy mieć wypasione logo i chwytliwą nazwę. Pewnego wieczoru, Gosia poinformowała mnie, że znalazła pewną Agencję Reklamową. Szczerze, byłem sceptycznie nastawiony. Samo słowo agencja już mi się źle kojarzyło. Naciąganie na kasę, taki obraz miałem w głowie. Jednak Gosia przekonywała mnie, że właściciel agencji reklamowej jest strasznie zaangażowany i pomocny. Pomyślałem, a co mi szkodzi. Nie znam się na
marketingu więc nie będę się wymądrzał.
Agencja Reklamowa LARIAT – właśnie z tą firmą umówiliśmy się narozmowę wstępną. Spotkanie z Nimi było niesamowite! Jakub Kaznowski oraz Magdalena Ekstowicz zachwycili nas swoją kreatywnością. Strzelali pomysłami na lewo i prawo. Oczka świeciły nam się coraz bardziej. Czuliśmy się przy nich, jakbyśmy byli dobrymi znajomymi od lat. Zaufaliśmy im całym sercem. Drugie spotkanie było decydujące, jeżeli chodzi o nasz wizerunek. Musieliśmy wybrać swoją nazwę, logo, misję itp. Fascynujące doświadczenie. Kilkanaście propozycji na to, jak chcemy być postrzegani. Propozycji mnóstwo, ale JEDNOMYŚLNIE wybraliśmy JIGGERS. Nie wiemy jak to się stało, ale nazwa ta strzeliła prosto w nasze serca.
Dlaczego JIGGERS ???
Oficjalnie jigger to nazwa miarki barmańskiej
Nieoficjalnie JIGGERS to charyzma, żywiołowość, dwa przeciwieństwa,szczery uśmiech, pasja, zaangażowanie i MOC !!!
MAŁA CIEKAWOSTKA
JIGGERSI mogli się nazywać: DWIE WISIENKI, ale jakoś mieliśmy dziwne skojarzenia 😂
Logo Marzeń
Ok. Wybraliśmy już dźwięczną nazwę swojej barmańskiej firmy. Byliśmy zauroczeni. Teraz czas na jiggersowy logotyp. LARIAT popisał się po całości. Długa lista propozycji graficznych bardzo miło nas zaskoczyła. Dziwne, ale bez wahania wskazaliśmy na czarno – białą kartę. Miłość od pierwszego spojrzenia. Planowaliśmy już w naszych głowach jak pięknie będzie wyglądać jiggersowy znak na zdjęciach, koszulach, rollup’ach, wizytówkach czy na karcie drinków.
Dlaczego akurat karta?
Ponieważ to barmani rozdają karty. My chcieliśmy pójść o krok dalej.
JIGGERSI zawsze mają asa w rękawie.
Dlaczego dwie postacie?
Dwa przeciwieństwa, kobieta i mężczyzna, dwa różne podejścia dobarmaństwa.
Dlaczego latający sprzęt barmański?
Już na tym etapie bawiliśmy się Barmańską Sztuką Flairu, ale niewiedzieliśmy jeszcze, że będziemy zajmować się profesjonalnymipokazami barmańskimi. Intuicja dobrze nas pokierowała…
Pierwsze kłody pod nogi...
Gdy tylko oficjalna strona internetowa ruszyła a my dostaliśmy pierwsze materiały promocyjne, to od razu ruszyliśmy z wielką nowiną do znajomych, aby pochwalić się naszym pomysłem.
Niestety, zamiast wsparcia zostaliśmy WYŚMIANI !!!
Mówili, że nikt nie będzie pić drinków na weselu, bo tam piją tylko wódkę i bimber. Mówili, że nikt nam nie zapłaci za pokaz barmański, bo kto by chciał oglądać pajaców rzucających butelkami. Mówili, że nie utrzymamy firmy i zbankrutujemy.
Tylko prawdziwi PRZYJACIELE wspierali nas motywacją i pomocą.
Hejterzy po części mieli rację, ponieważ to była mało popularna usługa na rynku lubelskim i tak naprawdę nikt nie zajmował się tym
profesjonalnie. Wiec czemu miałoby nam się udać.
Postanowiliśmy, że udowodnimy sobie i innym, że się da !!!
Bo jeżeli robisz coś z sercem i pełną charyzmą a do tego wykonujesz
swoją pracę na 120 procent to obojętnie co byś nie robił, to odniesiesz SUKCES !!!
120 procent albo NIC !!!
Obiecaliśmy sobie, że rozwijamy nasz pasjonujący biznes na 120 procent albo wcale. Każdy dzień wolny od pracy na etacie poświęcaliśmy JIGGERSOM. Robiliśmy imprezy za pół darmo, aby pokazywać się na rynku, badać go i proponować swoje charyzmatyczne rozwiązania. Każdą złotówkę inwestowaliśmy w sprzęt, marketing i podwyższanie kwalifikacji. Z miesiąca na miesiąc przekonywaliśmy otoczenie, że nasza oferta niesamowicie uatrakcyjnia każde przyjęcie. Występowaliśmy w mediachoraz dla fundacji, na wszelkiego rodzaju targach Pokazywaliśmy sięwszędzie tam, gdzie tylko mogliśmy. Zarażaliśmy pasją i radosną energią. Mieliśmy coraz więcej zleceń. Poczta pantoflowa promowała nas za darmo. Zaczynało być głośno o JIGGERSACH. Zaczynaliśmy odnosić swoje pierwsze małe sukcesy…
Ognisty Pokaz Barmański JIGGERS
Nasz pierwszy pokaz barmański trwał dosłownie 5 minut i obejmował
rzucanie jedną plastikową butelką oraz zawierał w sobie wykonanie kilku pokazowych drinków. Na szczęście w początkowej fazie naszych pokazów nie porównywaliśmy się z profesjonalistami. Traktowaliśmy nasze wystąpienia jako dobrą zabawę, chociaż była dla nas bardzo stresująca. Z każdym kolejnym pokazem byliśmy lepsi. Dokładaliśmy kolejne elementy, których nauczyliśmy się w domu. Bacznie obserwowaliśmy publiczność. Notowaliśmy co im się najbardziej podoba, a jakie elementy nudzą. Dodawaliśmy, odejmowaliśmy, rozwijaliśmy. Uczyliśmy się od lepszych.
Jeździliśmy na szkolenia. Tworzyliśmy autorskie połączenia.
Dzisiaj nasz pokaz jest Wielkim Show.
Szyty na miarę publiczności. Trwa ponad 20 minut. Znajdziemy w nim zaskakujące damsko-męskie układy barmańskiej sztuki flairu, wyselekcjonowaną ścieżkę muzyczną, popisowe multidrinki, przezabawne konkursy z nagrodami, egzotyczne drinki, efekty molekularne, przelewanie ognia, płonące wieże, rozpalone butelki, podpalone bary, wielkie kule ognia wydobywające się z naszych ust plus niesamowity emocjonalny kontakt z publicznością.
NIE da się przejść obojętnie obok takiej atrakcji…
Sukces JIGGERS osiągnęliśmy w…
3 lata zajęło nam, aby tak naprawdę odnieść nasz SUKCES.
Gdyby nie PASJA i cudowna WIZJA pracy w nieziemskich warunkach to dawno zrezygnowalibyśmy.
CAŁE 36 miesięcy DOKŁADALIŚMY do interesu !!!
Poświęcaliśmy KAŻDY wolny dzień. Tak naprawdę pracowaliśmy całym sercem 24h na dobę.
Czy warto było ?
Oj taaak !!!
Co na to Hejterzy, którzy nas zniechęcali ?
Teraz nam kibicują.
Twierdzą – przecież mówiliśmy, że Wam się uda!
Znacie to ?
JIGGERS dzisiaj…
Jesteśmy w pełni zorganizowaną profesjonalną Kreatywną Agencją Barmańską, która działa na 4 duety. Możemy obsłużyć imprezę na ponad 1000 osób. Mamy cudowny Team, który podziela naszą pasję. Ciągle się rozwijamy i zaskakujemy wszystkich Gości. Rozkręcamy naszymi umiejętnościami i uśmiechem każdą imprezę, na której jesteśmy.
Staliśmy się najbardziej rozpoznawalną Agencją Barmańska na Lubelszczyźnie. Jeździmy po całej Polce. Nasze marzenia się spełniły.
Jesteśmy DUMNI z siebie.
Czego NAUCZYŁEM się dzięki JIGGERS
Budowanie Sukcesu od Zera
Rozpocząłem swoją przygodę z JIGGERSAMI bez jakikolwiek umiejętności zarówno barmańskich, jak i biznesowych oraz większego zaplecza finansowego. Realizowaliśmy z Kochaną Wspólniczką, kroczek po kroczku, swój Jiggersowy Plan na Sukces. Wytrwale i cierpliwie według Własnej Intuicyjne Wizji.
To zakorzeniło we mnie Mocne Praktyczne Przekonania, że MOŻNA Osiągnąć Wszystko, o czym tylko się Marzy.
Dlatego doświadczenia z JIGGERSAMI dały mi przeogromną MOC to tego, aby WYKREOWAĆ, ZMATERIALIZOWAĆ i oficjalne POKAZAĆ kontrowersyjne dla większości a dla mnie nieskazitelnie drogocenne, oparte na mojej MISJI życiowej MARZENIA : Marka Tao Tantra Temple, Marka TaoMan Sex & Love Coach, Autorskie Sesje oraz Kursy na żywo i Kursy online Erotycznego Masażu Tantrycznego, Warsztaty z Dalekowschodniej Seksualności, Książki czy Poradniki zarówno dla kobiet, mężczyzn, jak i par.
Marketing oraz Budowanie Marki Firmy
Aby wypromować nieznane, niszowe i na początku nieakceptowalne przed większość ludzi barmańsko showmeńskie usługi JIGGERS musiałem nauczyć się tworzyć masowe filmy promocyjne, pisać marketingowe teksty, codziennie wytrwale prowadzić social media, marketingowo planować nową odsłonę strony internetowej, tworzyć bizenowo przyjacielskie relacje z całą branżą weselno eventową oraz kreować ekspercki wizerunek wszędzie tam, gdzie się tylko da.
I co najważniejsze, musiałem nauczyć się Marketingu Bezpośredniego, aby w sposób intrygujący zaciekawić wszystkich ludzi Naszym Niecodziennym i niezwykle Pasjonującym Biznesem.
Wystąpienia Publiczne przed Ogromną Publicznością
Były tak mocno stresujące momenty w mojej Karierze JIGGERS, że na przykład musiałem wyjść do ponad 500 osobowej publiczności i zrobić powalające wszystkich Barmańsko Ogniste Jiggers Show.
Co więcej, publika 200 osobowa stała się dla mnie codziennością w Jiggersowej Showmeńskiej Pracy…
To dało mi Przeogromne Doświadczenie i Gigantyczną Pewność Siebie w tematyce Wystąpień Publicznych na szeroką Widowiskową Skalę.
Przedsiębiorczość
Rozkręcenie Dochodowego Biznesu od Zera to chyba najcenniejsze DOŚWIADCZENIE każdego młodego przedsiębiorcy.
Jestem tak mocno WDZIĘCZNY za ten ciężki, ale przede wszystkim bardzo pouczający okres w moim życiu.
Ogromna ilość drogocennych wniosków pojawiła się na tej mojej Jiggersowej Przedsiębiorczej Drodze Życia. Jednym z nich było ZROZUMIENIE w praktyce, że na Sukces trzeba Mocno Zapracować i nie spada on z nieba z dnia na dzień a nawet z miesiąca na miesiąc. To są lata ciężkiej, mozolnej i wytrwałej pracy…
Jedno jest pewne, ZAWSZE warto o niego walczyć !!!
Nawet jeżeli nie odniesie się wyznaczonego celu to droga do jego realizacji jest BEZCENNA.
Nam się udało odnieś Nasz Indywidualny Jiggersowy Sukces, który pojawił się po wielu latach systematycznej pracy. I co najważniejsze , był on złożony z małych niewinnych sukcesików, które zbudowały ten Wielki Sukces.
Odwaga
Podczas mojej Jiggersowej Kariery musiałem na Siłę wchodzić w strefę, gdzie jest baaardzo niekomfortowo, nieprzyjemnie i często przeraźliwie paraliżująco, jeżeli chodzi o STRES…
Na przykład, rozkręcenie 500 sztywnych i zamulonych osób na Pokazie Barmańskim JIGGERS, wykonanie Show w Programie Telewizyjnym, występy w Klubach Muzycznych wypełnionych po brzegi nieprzewidywalnymi ludźmi, podchodzenie do obcych ludzi w galerii i na ulicy w celu Marketingu Marki JIGGERS, występy przed Znanymi Celebrytami podczas ogromnych balów…
Wiara i Nadzieja
Im bardziej coś jest nowego, wyjątkowego, niespotykanego, kreatywnego i wychodzącego z Czystymi Intencjami, tym jest to jeszcze mocniej gaszone przez niesprzyjających i często nieświadomych ludzi.
My jednak jako JIGGERSI mieliśmy założone kolorowe klapki na oczy. Byliśmy skupieni tylko i wyłącznie na swojej Wymarzonej Wizji dawania ludziom radości i dobrej zabawy poprzez nasze zwariowane Barmańskie Szaleństwa zarówno za barem, jak i na scenie podczas Barmańskiego Show JIGGERS.
Krok po kroku robiliśmy swoje, pomimo tak wielu trudności…
I nadszedł w końcu ten czas, że zaczęli pojawiać się ludzie w Naszej Przestrzeni, którzy ZROZUMIELI Intencję Jiggersowej Pracy. Nasze zaangażowanie, szalone wizje i co najważniejsze energiczne zwariowane osobowości zostały niesamowicie DOCENIONE.
To dało mi Wiarę i Nadzieje, że ZAWSZE znajdą się ludzie, dla których będziesz Wielką Wartością.
Barmaństwo Klasyczne
Jak zaczynałem swoją przygodę z Jiggersami to totalnie nie miałem jakiegokolwiek pojęcia o barmaństwie. Dopiero Gosia, moja Kochana Wspólniczka nauczyła mnie WSZYSTKIEGO od podstaw.
I kiedy już zakochałem się po uszy w tej Pasjonującej Barmańskiej Pracy to udałem się na oficjalne szkolenie do Warszawy
To doświadczenie dało mi Jeden Bezcenny Życiowy Wniosek !!!
Możesz nauczyć się WSZYSTKIEGO, czego tylko chcesz i stać się kimkolwiek chcesz – najważniejsze jest Twoje ZAANGAŻOWANIE w naukę poznania nowych umiejętności.
Barmaństwo Molekularne
Barmańska Sztuka Flair
Już od samego początku powstania JIGGERSÓW zaczęliśmy się bawić wraz z Gosią w podrzucanie butelkami i sprzętem barmańskim, czyli po prostu Flairowaliśmy. Tak naprawdę, nigdy nie planowaliśmy wykonywać profesjonalnych pokazów barmańskich. Po prostu nie znaliśmy się na tym, a druga sprawa w naszych głowach pojawiło się destrukcyjne przekonanie, że nie jesteśmy gotowi i godni, aby wyjść oficjalne do ludzi z tą showmańską ofertą.
Ale Flair nas zafascynował i traktowaliśmy tę barmańską sztukę jak Prywatną Pasję. Rozpoczęliśmy swoją naukę od Amerykańskich Mistrzów Flairu poprzez ich kanały na YouTube. Masowo ćwiczyliśmy zarówno w domu jak i na zewnątrz. To była dla Nas naprawdę niezła zabawa.
Później coś przestawiło się w naszych głowach i stwierdziliśmy – Woow to jest takie Mega, może wprowadzimy trochę Flairowskiego Artyzmu za nasze JIGGERS Bary. Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy. Krok po kroku potrafiliśmy coraz więcej. Następnie znowu nam się coś poprzestawiało w głowach – byliśmy wówczas na niezłym Jiggersowym Flow – na zasadzie, nikt nas nie zatrzyma.
Stwierdziliśmy, hmmmm to może stworzymy swój WŁASNY pokaz barmański i wyjdziemy z nim do ludzi. Długo się nie zastanawialiśmy – a więc działamy !!!
Ćwiczyliśmy, ćwiczyliśmy i jeszcze raz ćwiczyliśmy…
Nasz pierwszy Pokaz Barmański był bardzo chaotyczny, ale był !!! Kolejne stawały się coraz lepsze. Po każdym występie wysuwaliśmy mnóstwo wniosków, co się sprawdza a co nie, zarówno od strony technicznej, jak i praktycznej oraz jak reaguje publiczność na poszczególne elementy naszego występu. Dopasowywaliśmy Jiggersowe Show do Ludzi, a nie naszego widzi mi się.
Jednego czego nam brakowało to jeszcze więcej Barmańskich Kombinacji Flairu ( wszystko w sieci już poznaliśmy ) i jeszcze bardziej rozbudowanego Fireshow. A w tym temacie, jak to zrobić bezpiecznie, nie było jakikolwiek informacji w Internecie.
Postanowiłem wiec, że pojadę na Profesjonalne Szkolenie z Flairu do Warszawy. W Międzynarodowej Szkole Barmanów i Sommelierów zdobyłem mnóstwo nowych Flairowskich Umiejętności i co najważniejsze instruktorzy nauczyli mnie jak wykorzystywać Artystyczny Fireshow w Pokazach Barmańskich.
Od tego momentu nasze Jiggers Show stało się naprawdę Ogniste.
Ale tak naprawdę ani szkolenia ani edukacja przez Internet nie była wyznacznikiem Naszego Pokazu JIGGERS, ponieważ stworzyliśmy go od A do Z sami według własnych wytycznych. Z drugiej strony, nigdy byśmy nie zaczęli, gdyby nie kanały edukacyjne Mistrzów Flairu i nigdy byśmy nie przeszli o kilka leveli wyżej, gdyby nie wiedza od chłopaków z Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów z Warszawy.
Ważny Bezcenny Życiowy Wniosek
Naprawdę WSZYTSKIEGO można się nauczyć, nawet tych ekstremalnie artystycznych i ognistych umiejętności. Nauczyciele z większym doświadczeniem są bardzo, ale to bardzo cenni,
ale…
Własna Kreatywność, Własne Wnioski, Własna Droga i co najważniejsze Własne Praktyczne Doświadczenia są NAJCENNIESZE !!!
Barmańskie Fireshow
Barmańskie Fireshow – to co fascynuje i zarazem pozytywnie przeraża wszystkich dookoła. My jako JIGGERS bardzo chcieliśmy nauczyć się Barmańskiej Sztuki Fireshow, niestety publicznych informacji jak to technicznie zrobić nie było nigdzie. Na początku próbowaliśmy na własną rękę dodawać Elementy Ognia. Z jednej strony już działaliśmy w tym temacie i wychodziło nam to coraz lepiej. Z drugiej strony to nie było jeszcze to, o co nam tak naprawdę chodziło. Dopiero szkolenie w Warszawie w Międzynarodowej Szkole Barmanów i Sommelierów postawiło Ognistą Kropkę nad Naszym Jiggersowym Pokazem. Po Warszawskim Szkoleniu wprowadziliśmy do Pokazu JIGGERS wiele nowych technicznych rozwiązań. Co więcej, bardziej rozbudowaliśmy nasz Układ Flairu i Barmańskiej Żonglerki z Podpalonymi Butelkami i co nas interesowało najbardziej – dodaliśmy za zakończenie naszego JIGGERS Show przeogromne Zianie Ogniem !!!
Showmeństwo Sceniczne
JIGGERS pozytywnie wymusili we mnie stanie się ShowMenem. Od strony mojego charakteru, emanującej energii, charyzmy i miłości do pracy z ludźmi NIE miałem z tym temacie jakikolwiek problemów, ALE jeżeli chodzi o wyjście przed Gigantyczną Publiczność i zaprezentowanie bardzo Rozbudowanego Ognistego Show JIGGERS plus jeszcze Rozbawienie, Nakręcenie i Naładowanie Energią WSZYSTKICH dookoła to na początku mojej Kariery Showmeńskiej były Wielkie Stresujące Schody. Z pokazu na pokaz stawałem się coraz bardziej pewny swoich barmańskich umiejętności Flairu i Fireshow a jak już te mocno stresująco paraliżujące tematy miałem ogarnięte, to mogłem skupić się na tym, co najbardziej kocham – Nakręcaniu Ludzi…
To dlatego Jiggersi osiągnęli sukces w Pokazach Barmańskich i KAŻDY, kto doświadczył naszego Show mówił głośno, że nigdy czegoś takiego nie widział – Mocy nacisk na Showmeński Kontak z Ludźmi plus tak bardzo Rozbudowany Program całego Pokazu JIGGERS robił swoje…
Showmeńskość w JIGGERS dała mi przeogromną Pewność Siebie i Moc do tego, aby oficjalnie WYJŚĆ do ludzi z moją największą Zawodowa Pasją, czyli Dalekowschodnimi Erotycznymi Masażami Tantrycznymi oraz Seksualnością Dalekiego Wchodu.
Dziękuję...
Dziękuje Gosiu, Kochana Wspólniczko za Wielką Przyjaźń i Wspólne Wieloletnie tworzenie, od A do Z, naszego oczka w głowie, jakim są JIGGERSI.
Dziękuje całej Ekipie JIGGERS, że byliście i jesteście nadal. Bez Was nie poszlibyśmy dalej w Jiggersowym Rozwoju.
Dziękuje wszystkim, których mogłem poznać poprzez działania JIGGERS – całą Branżę Eventową, Gastronomiczną, Weselną czy Firmową.
I przede wszystkim dziękuje wszystkim Gościom, którzy odwiedzali mnie przy barze i Wspierającej Publiczności podczas Showmeńskich Pokazów Barmańskich JIGGERS.
Udowodniliście mi, że warto być Niestandardowym, Kreatywnym i zarazem Szalonym i często Pozytywnie Kontrowersyjnym Facetem z Otwartym Sercem i Czystymi Intencjami, który KOCHA to, co robi i PRAGNIE dzielić się tą Pasjonująca Miłością z wszystkimi dookoła.
Pokazaliście mi w Praktyce, że ENERGIA, jaką dajesz wraca do ciebie z nawiązką.
OPINIE JIGGERS
Naucz się!!!
Seksualnie i Orgazmicznie Przebudzać Kobiety
Kursy online
Erotycznego Masażu Tantrycznego TaoMan
Orgazmiczne Przebudzanie Kobiet
